Dla ciebie Paulina : *
*********************************************************
Po ich pięknym tańcu podawano jedzenie. Jak zobaczyłam minę Nialla na widok jedzenia, chciało mi się śmiać, ale sie opamiętałam i hichotałam pod nosem. Niall chyba się skapną bo spojrzał na mnie i zrobił minę trochę rozzłoszczonego.
- Przepraszam - powiedziałam powstrzymując wybuch śmiechu.
- Okej - juz nie był zły, ale się z czegoś śmiał.
- Jestem brudna . ? - zapaytałam
- Nie, ale twoja mina jak mnie przepraszałaś była bezcenna.- powstrzymywał śmiech tak jak ja jeszcze kilka minut temu.
- Ha ha ha - powiedziałam z sarkazmem.
Niall chcial jeszcze coś powiedzieć ale się powstrzymał. Po skończonym jedzeniu Niall poprosił mnie do tańca. Oczywiście sie zgodziłam. Tańczyliśmy bardzo długo. Czułam się przy nim bezpieczna. On co jakiś czas podnosił mnie lekko do góry i obkręcał wokół własnej osi. To było takie, takie... słodkie . ? Chyba bardziej romantyczne. Patrzyłam w czubki swoich butów. Czułam się trochę dziwnie. Jako jedyna nie byłam ubrana elegancko. Spojrzałam na Nialla i wtedy nasze oczy się spotkały. Zdawało mi się że Niall zmniejsza między nami odległość. Nie, jednak mi się nie zdawało. Już po chwili trwaliśmy w namiętnym pocałunku. Poczułam motyle w brzuchu. Nagle usłyszeliśmy jak ktoś mówi że tort już jest. Z niechęcią oderwałam sie od Nialla. Tort był śliczny. Ale na jego widok chciało mi się również śmiać.
Przedstawiał pannę młodą która powstrzymuję pana młodego od ucieczki.
- Jaki smak ? - zapytał szeptem Nialla
- Chyba czekolada - powiedział
- Mniammniam *_* - Zrobiłam boską minę ; P
Niall się zaczoł ze mnie śmiać. Walnęłam go lekko w ramię.
Tort był jednak truskawkowy. Ale też pychotka. Powiadomiłam resztę że muszę już wracać do domu. Niall zaproponował (juz po małej kłótni o to żebym została) że mnie odprowadzi.
Szliśmy w milczeniu. Niall pierwszy zaczoł mówić.
- Fajnie było .? - zapytał
- Było super - odpowiedziałam uśmiechnięta od ucha do ucha. Jak już byliśmy koło mojego domu Niall zaproponował na jutro spacer. Oczywiście się zgodziłam. Jak już chciałam wejść do domu Niall złapał mnie za nadgarstek i namiętnie pocałował. Byłam w siódmym niebie. Poszłam do pokoju i rzuciłam się odrazu na łóżko. To był najlepszy dzień w moim życiu.
************************************************
Wiem zawaliłam. Ale jak coś komentujcie.
Przepraszam za błędy.
Pozdrawiam.
Buźki ; *
Boski <3 Kocham cię :-*
OdpowiedzUsuńMam na to tylko 3 literki OMG ;D Czekam na następny ;* P.S bd robić trzecią część tego?
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz to mogę zrobić. ; )
OdpowiedzUsuń