Ja - przeciętna nastolatka o średnich, kręconych włosach. Jasna karnacja.
Niall - Blondyn o przecudnie niebieskich oczach.
Znamy się od 9 lat. Przyjaźniliśmy się. No właśnie - przyjaźniliśmy się. Trwało to do czasu, kiedy poczuliśmy coś do siebie. To było wspaniałe uczucie. Myśmy się kochali. Tak, to była miłość. Spotykaliśmy się, przytulaliśmy, pisaliśmy..między naszymi rozmowami często widniało słowo "Kocham Cię".
To były piękne chwile, ale one się skończyły..A jak ??..Tak...Zaczęła się szkoła..Jestem z Niall'em w jednej klasie też od 9 lat.. Niall przestał ze mną rozmawiać.Coraz częściej rozmawiał ze swoją byłą..Czułam się odrzucona. Moi znajomi też to zauważyli. Pytali się "Dlaczego tak jest?, To nie wygląda, żebyście byli parą?". Ja ich z początku nie słuchałam. Wierzyłam, że to się zmieni.Ja go tak bardzo kochałam. Postanowiłam z Nim porozmawiać.. Bez żadnej ściemy. Tak szczerze. Wyjaśniliśmy sobie parę rzeczy, Niall obiecywał mi, że to zmieni, jak zwykle pojawiły się te 2 słowa "Kocham Cię." Ja mu uwierzyłam (żałuję tego.). Mijały kolejne tygodnie, a u Nialla nie było żadnej poprawy. Byłam załamana. Ja się tak starałam, ja już nie czułam tego związku. To było straszne, takie inne..
Jego "Kocham Cię." było takie inne. Puste. Coraz bardziej wybierał kumpli niż mnie. Przy znajomych sztucznie się śmiałam, ale moje serce było rozdarte. Pewnego wieczoru Niall do mnie napisał:
N - Słyszałem, że chcesz ze ,mną zerwać.
J - Nie tyle, co zerwać, ale poprostu zastanawiam się nad sensem naszego związku. Nie rozmawiamy ze sobą.
N - Lepiej nam wychodziła przyjaźń.
J - Jak to ?? Chcesz to tak zakończyć?? Tak bez starania się.? No pewnie po, co się starać?? :(
N - Jak chcesz możemy naprawić.
Ja zgodziłam się, ale w nocy sobie wszystko przemyślałam. Byłam pewna, że Niall już do mnie nic nie czuje. Na drugi dzień przyznałam mu rację, że wychodziła nam lepiej przyjaźń. Tego samego dnia przyjechała do niego inna dziewczyna. To był dla mnie cios w serce. Okazało się, że oni już od dawna ze sobą kręcą. Ja z Niall'em staliśmy się wrogami. Nawet nam przyjaźń nie wychodzi. Każdego razu kiedy Go widzę z nią czuję ból w sercu. Często płaczę wieczorami. Jest to dla mnie koszmarne. Gdybym mogła cofnąć czas to bym to uczyniła. Moi znajomi uważają, że dobrze zrobiłam. Kuple z klasy nabijają się z Nialla. Ale kiedy widzę ich razem czuję się koszmarnie. Jestem zazdrosna. Ja go nadal Kocham....Tak kocham, ale to jest nieodwzajemnione. Niall woli inną. Musze się z tym pogodzić. Chociaż to jest bardzo, bardzo trudne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz